Zabytki zagrożone zniszczeniem

Istnieje długa lista zabytków, które uważane są za szczególnie cenne dla każdego chyba mieszkańca ziemi. Dlatego też niektóre z nich są odwiedzane przez niemal każdego człowieka żyjącego na tej ziemi, który odbywa podróż. Takimi zabytkami są niektóre miejsca w Paryżu, Mur Chiński, piramidy w Egipcie oraz wiele innych. Zabytki takie ulegają niestety degradacji po wielu wiekach odwiedzaniach ich przez turystów. Dlatego istnieją specjalne zawody, które mają na celu ochronę dóbr kultury – konserwacja zabytków i renowacja. Przykładem jest miasteczko znajdujące się w Peru – usytuowane wysoko w górach, jednakże wciąż masowo odwiedzane przez hordy turystów. Jest to Machu Picchu, które jest starożytną osadą Inków. W związku z zadeptywaniem starej osady Inków przez miliony turystów w ciągu roku. UNESCO wprowadziło pewne obostrzenia i limity na ilość odwiedzających. Mimo działań UNESCO, władze Peru zaczęły budować nowy port lotniczy, który ułatwi większej ilości turystów dostanie się do Machu Picchu i według ekologów oraz konserwatorów zabytków rok, kiedy otworzone zostanie lotnisko będzie prawdopodobnie rokiem zagłady miasteczka, bo zostanie ono zwyczajnie zadeptane.

Istnieją także takie miejsca, które zostaną zniszczone i zadeptane ze względu na to, że władze określonego parku narodowego po prostu nie dbają o to aby zabezpieczyć tereny przed zdewastowaniem przez turystów. Tak jest z parkiem Everglades. Nie jest on aż tak imponujący jak Wielki Kanion na przykład, ale mimo wszystko jest wspaniałym dziełem przyrody, którego Amerykanie nie doceniają i nie starają się ochronić w wystarczający sposób. Zabytki zagrożone wyginięciem zazwyczaj objęte są ochroną UNESCO, zajmują się nimi także inne organizacje międzynarodowe, które mają na celu stworzenie takich warunków, aby zabytki mogły wytrzymać zmiany środowiskowe. Wszystko to jednak wymaga poświęcenia pewnych środków pieniędzy, dlatego nie jest łatwo niestety o utrzymanie zabytków w dobrej formie w niektórych rejonach świata.

Comments are closed.